środa, 24 lipca 2013

jeden miesiąc dwadziescia dwa dni.

ten wpis jest zaległu powinien byc dodany wczoraj ,ale juz brakło mi czasu..

już tylko tyle zostało do slubu.. 
rozglądam się za dodatkami do sukienki na poprawiny.. chyba wybiorę złoto.. 

na dniach zamawiam podziekowania dla rodziców.. świadków.. dla gości zamówię przed koncem sierpnia. 

szukam butów na przebranie.. 

ale wszedzie jakies szpile a wiem ze nie dam rady na takich wysokich.,, 


22.07.2013r 

Poczyniliśmy z Dawidem kolejny krok by stać się małżeństwem. 

Otóż byliśmy w USC po zaświadczenie.. Pani urzednik była baardzo miła nawet nie wiem kiedy minęło ponad pol godziny.. wszystko załątwione. zostalo tylkodonieść do księdza. Zapomnielismy o tym,że za to się łaci i bez pieniędzy..bylo nam tak głupio hehe..ale juz awaria naprawiona zaświadczenie zapłacone. Pani nie robila problemów z tym..


23,07,2013 

dziś podpisaliśmy umowę z zespołem.. I żeby było śmieszniej zapomnielismy o pieniadzach na zaliczkę.. Nie wiem czemu zawsze o nich zapominamy niby rozmawiamy wczesniej ze trzeba wziąć itp tyle i tyle,,a przycodzi co do czego to : yyy masz te pieniądze??" masakra 

uzgodniliśmy godziny w ktorych będa grali na ślubie i poprawinach.. 
repertuar oni mają swój więc tylko wciśniemy im kilka piosenek które musza byc 
zabawy wstępnie ustalone jeszcze szukamy jednej.. jakieś propozycje?? 
w jakiś dzień trzeba tylko zgrac piosenkę na plytę na pierwszy taniec i im zawieźć by sobie przegrali 


zamowiłam biustonosz. bardotkę.. zamawiałam w salonie u mnie w mieście.. czekam teraz aż przyjdzie ma być na poczatku sierpnia 


to tyle. pozdrawiam;* 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi będzie, jeżeli pozostawisz po sobie jakiś ślad w postaci komentarza czy obserwacji. Ja z przyjemnością do Ciebie zajrzę i skomentuje. :)

wszelkie obraźliwe komentarze będą usuwane.!