Witajcie;)
Dziś wzięło mnie na wspomnienia:)
Ale po kolei..
Do ślubu pozostało:
Rany to już tak blisko.!
W dalszym ciągu czekam na przesyłki,które zamówiłam w tamtym tygodniu.
Sa to różne wstążki i dodatki do winietek i zawieszek na alkohol.. Stwierdziłam,że chcę się w to bawić i jak tylko przyjdą to zaczynam zabawę;)
Na dniach musimy odebrac zaświadczenie o wygłoszonych zapowiedziach z D. parafii.
Razem z zaświadczeniem musimy dostarczyc z USC dokumenty, które już czekają w kopercie na chwilkę czasu mojego i Dawida.
Myślę,że może w przyszłym tygodniu uda się załatwić to.
szukam bolerka .. masakra. chyba nie znajdę w życiu takiego jakie chcę..
muszę również umowić się z kwiaciarką w sprawie bukietu i ustroju kościoła. W przyszłym tyg. mam zamiar spotkać się z dziewczyną, która również tego dnia co ja bierze ślub i dogadamy szczególy.
a nawiązując do wstępu to dzisiaj przypomniały mi się Nasze zaręczyny.. Na starym blogu również miałam zapisane utwory,które wtedy leciały.. Pamiętałam ,że były trzy.. jednego niestety nie mogę sobie przypomnieć, a film z YTB został usunięty;( ale został ten który uwielbiam najbardziej to:
a drugi kojarzący mi się to:
tak bardzo żałuję,że nie pamiętam trzeciej piosenki;((
niestety nigdzie na ytb nie moge znalezc danych tego usunietego filmu..wielka szkoda..
Ale nasze zaręczyny to była Jedna Wielka Niespodzianka. Zaplanowana w każdej minucie. Nie spodziewałam się tego w ogóle.. I niedługo po raz trzeci powiem TAK.!:)
pozdrawiam Was;*